Aktualności

Kolarski wyścig „Solidarności” dostarczył wielu wrażeń

30 czerwca 2017 (piątek)

Konkursy z nagrodami dla najmłodszych rowerzystów, maraton treningowy na rowerach stacjonarnym dla starszych miłośników dwóch kółek, to atrakcje, które przygotowane zostały dla mieszkańców oczekujących na kolarzy, którzy w czwartek 29 czerwca przejechali przez ulice Tarnobrzega. Ponad stu zawodników z Europy, reprezentujących 19 profesjonalnych grup kolarskich, walczyło na wyznaczonym na ul. Mickiewicza lotnym finiszu. Rywalizowali o punkty, bonifikaty czasowe oraz miano najlepszego sprintera.

Z inicjatywy prezydenta Miasta Grzegrza Kiełba, Międzynarodowy Wyścig Kolarski „Solidarności” i Olimpijczyków po raz kolejny zawitał do naszego Miasta. W pobliżu fontanny przy Urzędzie Miasta usytuowana została linia lotnej premii. Finisz ustawiony został na 170 km trzeciego etapu wyścigu, prowadzącego z Radomia do Stalowej Woli. Z powodu burz przechodzących tego dnia nad Polską kolarze wystartowali do rywalizacji z opóźnieniem. Silny wiatr na trasie spowodował, że peleton porwał się na mniejsze grupki. Na kresce lotnego sprintu jako pierwszy zameldował się lider wyścigu Alan Banaszek z polskiej grupy CCC Sprandi Polkowice. Pokonał swoich konkurentów jadących w 21 osobowej ucieczce, w tym swojego najgroźniejszego konkurenta, Holendra  Jacoba Ariesena z grupy Metec i kolegę z zespołu, aktualnego Mistrza Polski, Adriana Kurka.

Na długo przed przyjazdem kolarzy w okolicy linii lotnej premii gromadzili się mieszkańcy Tarnobrzega. Dla dzieci zorganizowany został specjalny tor przeszkód, na którym rywalizowali młodzi rowerzyści, zmagając się m.in. w slalomie. Dzielnie popisywali się umiejętnością panowania nad swoimi dwoma kółkami. W konkurencjach rowerowych wystartowało kilkunastu zawodników. W najmłodszej kategorii, dzieci do 5 roku życia, zwyciężył Szymon Żak. W kategorii od 6 do 8 roku życia bezkonkurencyjny okazał się zaś Aleksander Żak. Pokonał Wojciecha Czachóra oraz Gabriela Kędzia. w starszej kategorii zawodników w wieku 9-11 lat najszybszym był Olaf Sędrychowski, wyprzedzając w rywalizacji Piotra Dzierzkowskiego. Natomiast w najstarszej kategorii wiekowej triumfował Błażej Stasiak. Wszystkim uczestnikom konkursu bijemy brawa, a zwycięzcom gratulujemy. Mamy nadzieję, że wyrosną z nich kiedyś triumfatorzy wielkich kolarskim imprez.

Dorośli kręcili swoje „kilometry” na rowerach stacjonarnych. Prawdziwy kolarski trening przeprowadził Tarnobrzeski klub „Fitneska”. Tuż obok linii finiszu, pod dyktando trenera Krzysztofa Kaczmarka, notabene byłego zawodowego kolarza i syna reprezentanta Polski w Wyścigu Pokoju, wylewali litry potu, mając jednak bez przerwy uśmiech na twarzy. W gronie trenujących odnaleźliśmy słynnego reprezentanta Tarnobrzega, byłego Mistrza Polski, czołowego kolarza „Tour de Pologne” z lat 70. – Tadeusza Mycka. W swojej karierze ścigał się „rower w rower” z takimi tuzami szos, jak Ryszard Szurkowski , Tadeusz Mytnik czy Stanisław Szozda. Nasz Mistrz jest wciąż w znakomitej formie i kondycji. Przejeżdża tygodniowo setki kilometrów. W trakcie oczekiwania na kolumnę wyścigu namawiał zgromadzonych mieszkańców do rekreacji na rowerze, jako znakomitym sposobie aktywnego i przyjemnego spędzania wolnego czasu.

Choć kolarze przemknęli przez linię premii błyskawicznie, znikając po chwili za zakrętem, to jednak wśród ustawionych wzdłuż ulicy widzów czuć było nastrój prawdziwego kolarskiego święta. Przejeżdżające grupki zawodników były mocno dopingowane, a kolarze otrzymywali gromkie brawa.

Duże podziękowania należą się strażakom OSP z tarnobrzeskich osiedli. Zapewnili bezpieczeństwo na trasie przejazdu wyścigu. Wspomagając w zabezpieczeniu ruchu funkcjonariuszy Straży Miejskiej udział wzięło 60 strażaków ochotników. Dodać należy, że tuż przy linii lotnej premii zapewnili kurtynę wodną, która schładzała rozgrzanych przez udział w „mini wyścigu” młodych kolarzy.

Powrót na listę aktualności